Profil użytkownika Chilly
Dwoje ludzi i bezsenność. W Tokio.
Zagubienie i wyobcowanie bohaterów, którym łatwiej porozumieć się z obcymi ludźmi niż członkami rodziny.
Mocno melancholijnie mnie nastroił...
Bardzo ciepły film o miłości, nie tylko tej kontrowersyjnej. Rewelacyjna rodzina.
Musicale chyba jednak nie są dla mnie. Ale scenka z Gerem i Zellweger jako kukiełką fajna.
Ciepła, zabawna, trochę też gorzka opowieść. Chulpan Khamatova bardzo dobra, pozostali aktorzy zresztą też. Krajobrazy i muzyka przepiękne. Bardzo mi się.
Cudowne zdjęcia stepu, muzyka. Świetnie zagrany. Historia jakie lubię. Gdyby nie zakończenie byłby punkt więcej...
I śmieszno i straszno, ale bardziej jednak straszno...
Świetnie zagrany, szczególnie babcia, dramat o rodzinie, patologicznej miłości, której nie sposób odróżnić od nienawiści.
Niezły dokument o życiu hien.
Najbardziej mnie zaskoczył całkiem przyjazny stosunek tych zupełnie dzikich zwierząt do Wolhutera.
Trochę smutne, żeby nie powiedzieć przygnębiające.
Ogląda się świetnie, tylko trzeba sobie najpierw duuży kubek kawy zrobić. ;)
Piękny i bardzo przygnębiający. Najpierw zatyka z zachwytu nad doskonałością natury, potem zatyka z żalu, jak łatwo to wszystko zniszczyć...
Piękne zdjęcia, muzyka, świetne komentarze Herzoga. Film w sporej części zaspokaja moją ciekawość kto i po co pcha się na Antarktydę.
Film drogi w wykonaniu Bergmana.
O samotności i niemożności otworzenia się na drugiego człowieka, starości, w której pozostają tylko sentymentalne powroty do lat młodości i rozpamiętywanie ran, ale także o próbie zmienienia relacji z najbliższymi...
Rewelacyjni Taylor i Burton. Jak daleko można posunąć się w grze?
Kto się boi Virginii Woolf?
Dobrze uchwycone relacje między braćmi i między synami a ojcem. Ładne zdjęcia.
To jeden z tych filmów, gdzie od pierwszych minut wiemy, jak małe są szanse na to, że wszystko dobrze się skończy.
Wspaniała muzyka. I wszechobecna rozpacz.
Nie wiem co mogłabym napisać... W każdym razie, arcydzieło.
Rewelacja. Lepszy nawet niż późniejszy "Living with Wolves". Może dlatego, że więcej tu o wilkach, a mniej o ludziach.
Świetny dokument o życiu wilków i wśród wilków. Obalający wiele stereotypów o naturze tych pięknych i mądrych zwierząt. Pozostawia spory niedosyt, za krótki!
Świetna ekranizacja niezłej książki. Firth idealny w roli George'a.